ta noc kiedyś minie
rozmyłam złudzenia
kroplą wody nadziei
rozbiłam kokon myśli
z zawartością iluzji
niebyt w krzyku rozpaczy
uciszyłam miłością
imaginalnych wrogów
obdarzyłam litością
teraz stoję na wietrze
który smaga rozpustnie
oczy na wpół otwarte
wschodu słońca wygladam
noc sie jeszcze panoszy
i nie skąpi ciemności
czasem gwiazda zabłyśnie
dając szczyptę radości
jedną myślą się wzmacniam
że ta noc kiedyś minie
rozświetlając mi drogę
stąd też żyć dalej mogę
jaskolka
|