Droga mleczna
Znowu tonę na tych letnich polanach.
Zagubiony w niebiańskich przestworzach.
Z zielonych gór, gwiazda spada
Potłuczona leży w leśnym zagajniku
Łzy wylewa za me zgubne grzechy.
Tka mi drogę na kolejny chybny rok.
I chyba tym razem nie zabłądzę.
Poeisis
|