Grunt usuwa mi się spod stóp...

Sprawia mi ból
W oczach Twych cierpienie
Boję się krzywdy i skrzywdzenia
Ran zadawanych i otrzymanych
Słów wypowiedzianych i niepotrzebnie przemilczanych
Bliskości serc i zmysłów
Już nie dziecinnej jedności dusz

W naiwności otaczający świat przestaje istnieć
Jesteś Ty i jestem ja
Nasze rany, skrzywdzenia, cierpienia
Uśmiech lekarstwem na wylane łzy
Sen na jawie
Grząski grunt rzeczy usuwający się spod stóp


suicide

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-08-16 11:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < suicide > < wiersze >
Anthem | 2013-08-23 13:43 |
Prawdziwy i smutny...Jak dla mnie wspaniały
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się