dlaczego?
Dlaczego jest tak wiele niewiadomych?
za dużo już pytań w mej głowie zrodzonych
wszystkie w tej chwili odnoszą się do życia
mojej roli w teatrze Pana jak najlepiej przebycia
Dlaczego nie jak innym, coś może przyjść mi gładko?
nie otacza mnie do dziś wiernych ludzi stadko
z kęsem drugiej połówki nadal mam problemy
gdy już chwycę ją, na drugi rzeki brzeg razem dopłyniemy
Dlaczego gdy już się czegoś mocno złapię?
w mgnieniu oka zmienia się to w kłębek utrapień
gdzie recepta jest na szczęście, nie mam już pojęcia
serce nadal mocno bije, mimo, że są tam nacięcia
Dlaczego ilość pytań góruje nad ilością odpowiedzi?
wypadałoby tabula rasę od początku prześledzić
co robię źle? czego nie wiem? czego nie potrafię?
odpowiem sobie na to gdy stworzę nową życia scenografię
rastaman1990
|