Zaloty

Pokłóciła się chmurka z wietrzykiem,
bo szelmowsko zagląda jej w oczy.
Chciał ja porwać koniecznie na randkę
i potargał łobuziak warkocze.

Lecz na randkę chmurka nie chciała,
bo nie umie chodzić tam jeszcze
i bezradnie się rozpłakała,
uroniła kilka łez deszczu.

Już słoneczko chciało jej pomóc,
bo ma chmurka niemałe kłopoty
ale ono się wnet przekonało,
że to tylko niewinne zaloty.


roman

Średnia ocena: 10
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2013-08-26 16:18
Komentarz autora: :)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > < wiersze >
Cairena | 2013-08-27 14:30 |
A to się dzieci usmieją, bo teraz to juz od maleńkiego wszystko wiedzą...jajko mądrzejsze od kury.*
Tadeusz_Gustaw | 2013-08-26 21:29 |
Roman,twoje wiersze zawsze poprawiają mi humor.
Conte | 2013-08-26 20:23 |
Tu zawsze uśmiechnąć się można ...super
Michi | 2013-08-26 19:02 |
Ach te zaloty! Przyjemny wierszyk, od razu wywołał uśmiech :)
Mim | 2013-08-26 18:59 |
Pozytywnie oddziałujący wiersz. :)
blueoctober | 2013-08-26 18:06 |
Tyle krzyku o niewinne zaloty, sympatyczny wierszyk:-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się