Przesłuchanie Patrioty
Gdy wprowadzają go do gabinetu,
już jest pełen strachu i cierpienia,
złożony z ludzkich cząstek,
już splugawionych,
i Prawdy w nim ukrytej
Prawdy której wyjawić,nie wolno,
nie wolno,
nie wolno!
Duszy czystej,ukrytej w splugawionym ciele.
I znów się zaczyna,podobnie,od nowa.
-Nazwiska? Adresy? Kto z kim współpracuje?
Cele najbliższych akcji?
-Nie wiem. Nie znam. Nie zostałem poinformowany.
-Kłamiesz!
I znowu pałka ląduje na plecach,na głowie.
I znów szlauch z solanką zanurza się w gardle,zeschłym z pragnienia.
Znowu szpilki pod paznokcie,papierosy w czoło.
Wszystkie członki szarpią,
ból każdej cząstce ciała zadają.
A on jest silny!
Nic nie powiedział.
Bohater.
Tak jest oddany swej Idei,swej Ojczyźnie.
Bohatera wywloką z gabinetu.
Znów do celi.
Samotności.
Myśli walących po mózgu.
Do cierpienia duszy.
Nie wiadomo,które z jego cierpień gorsze.
Jego ciało zmasakrowane,splugawione.
Lecz jego duch czysty! Ach jakże jest piękny.
I to on wciąż zwycięża!
Nie jego oprawcy.
Tadeusz_Gustaw
|