pióro wieczne czyli jak to czasem w klasie bywa

ja jestem Kaziu Brakmitego
ale stresu nie mam z tego

kto tak śmiało na mnie zerka
to sąsiadka ruda Elka

patrzy rzęsami trzepocze
a po bokach ma warkocze

rude piegi nos zadarty
a jej piórnik jest otwarty

ma w nim kredki i ołówek
temperówkę pięć stalówek

pióro wieczne z patronami
klej leżący z nożyczkami

wszystko jest poukładane
po co przecież będzie wyciągane

kredki bo trzeba malować
ołówek zatemperować

piórem pisać przecież trzeba
kleju teraz nie potrzeba

nożyczki do wycinania
klej później do przyklejania

u mnie wszystko pomieszane
bo jest ciągle wyciągane

dużo rzeczy mi brakuje
ale ja się nie przejmuję

przecież Elka wszystko ma
jak potrzeba to mi da

lecz Elka się zbuntowała
i Kaziowi nic nie dała

powiedziała to jest moje
kup se w końcu byś miał swoje

zaskoczony Kaziu Brakmitego
obraził się na całego

bo ta głupia ruda Elka
nie chce mu pióra pożyczyć

a on przecież musi pisać
i różne litery ćwiczyć

co se ona wyobraża
chytra jest i piegi ma

na jej miejscu bym nie chytrzył
ale czy to coś mi da

myśli Kaziu przecież w klasie
inne dzieci także są

zapyta się Zenka Braka
czy mu pióra nie pożyczy

Zenek na to brak mi pióra
zapytaj się Jurka Szczura

Jurek Szczur też nie miał pióra
zapytaj się Bronka Bzdura

Bronek na to co za bzdura
nie pożyczam nigdy pióra

idż do Hani bo jest miła
lecz Hania Kazia też zbyła

rzekła pióra nie pożyczam
choć do miłych się zaliczam

idź do Elki ta ma pióro
Elka tekst ten usłyszała

i na Kazia nie czekała
lecz wrzasnęła rozzłoszczona

na twarzy cała czerwona
czy nie zrozumiałeś jeszcze

kup sobie pióro nareszcie


jaskolka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2013-08-28 19:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jaskolka > < wiersze >
Conte | 2013-08-28 21:14 |
Hm :)))
Cairena | 2013-08-28 20:06 |
Wierszyk na czasie...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się