ja – wiersz
hulam radośnie po wrzosowisku
tej co mnie stworzy
a ona gania za babim latem
z rozwianymi włosami i rumieńcem na twarzy
przystając układa liliowe bukiety
myśli że tak zatrzyma lato
pazurem wiatru uczepiłem o suknię
podążając jej śladem
nocą staniemy się znów nierozerwalną parą
będę pęczniał od słów spisywanych piórem
pożyczonym od odlatującej gęsi
trzymanym w drobnej dłoni
pachnącej latem
Wierzbina
|