spóźnione wiersze
pisane na piasku w piekącej ciszy
koślawe bez rytmu
twarde jak wierzba
którą wspólnie sadziliśmy
wierząc że to drzewo nadziei
spóźnione o jeden oddech
głęboki jak studnia bez wody
aż pióro stało się kamieniem
spadło z hukiem roztrzaskało strofy
Wierzbina
|