Chłód

Ponownie widzę świata chłód,
Ponownie żal opętał mnie znów,
Umrzeć wśród morskich wód,
Dziwnych, niewypowiedzianych słów.

Życie, spycha mocniej na dno,
Powtarza co raz ''Ty Idioto!''
Wstań, wysusz to błoto,
Przemień je w końcu w złoto.

Lecz, nie potrafię, nie potrafię,
Samotnik z myślami na tamie,
Tylko odwiedza rzeczywistość,
Zablokowany w głowie ranie,
Nie jest w stanie odnaleźć
Bliskość.

Chciałbym, mam przyjaciół,
Martwią się, kolejny zwód,
Udaję, mówię ''jest dobrze'',
Lecz ja cierpię, tu..
We własnej norze.

Przytul mnie błagam,
Proszę, bo dalej uciekam,
Sam tego nie zrobię,
Sam tego nie przeżyję.

Dlaczego, pytam się, dlaczego
Uczucia we mnie zabito, dlaczego?
Nie czuję już nic, nic...
Pozostaje mi za siebie wstyd,

Skrycie, przegrywam, Ty nie wiesz,
Daje sygnał, spróbuj, odbierz,
Tak bardzo potrzebuje ciepła,
Tak bardzo otulić się nim,
Lecz dusza wciąż zamarznięta,
Mogę tylko cicho wyć.


SylverWolf

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2013-09-07 10:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < SylverWolf > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się