letni wieczór samotności
Za oknem zmrok zapada
Cudny wieczór zapowiada
Zapatrzona w niebo
Tkwię w bezruchu
Księżyc towarzyszy mi
Przymykam oczy by...
Księżyc schował się za chmurką
Nie chce patrzeć na me łzy,
Spływają bezwiednie po twarzy
Smutno mi...
W głowie huczą słowa
niewypowiedzianych myśli ślad
Czy naprawdę mam tyle wad?
Gdzie ta dziewczyna,
którą pamiętasz sprzed lat?
Gdzie podział się jej oczu blask?
Gdzie ten uśmiech, który czarował świat?
otulona_marzeniem
|