Odejdę...
To, że nie piszesz to nie kara,
to daje świadomość,
że zły cel obrałam.
Muszę gnać do przodu,
złe chwile wyrzucić z pamięci
i żyć tym co daje wiarę i siłę.
To, że nie dzwonisz
pozwala zrozumieć, czym jest miłość niedoceniana.
Wiem, że zatęsknisz,
wiem, że będziesz błagał,
ale ja będę nieugięta.
Zostawię Cię samego z tym.
Nie dam ciepła, nie dam żaru.
Odejdę niepokonana.
samotna
|