liście płaszcze zmieniają
Na szklanej tafli gonią się krople
Jedna na drugą wpada żałośnie
Małe niezdarki w berka się bawią
W promieniach słońca wspólnie się pławią
A z drzew liście z kąta zerkają
Z zieleni na brąz płaszcze zmieniają
Bo już pora na zmianę barwy
Jesień nadchodzi bez żadnej przerwy
jessika
|