Jesteś zaprzeczeniem

Jesteś pomiędzy tym co chcę a co mogę
Jesteś pomiędzy słowem a zdaniem w mojej głowie
Pomiędzy światłem co ciemność jak stal rozdziela
W wietrze i spadasz jak wielka ulewa
Chowasz się pomiędzy myślą a zapomnieniem
Tulisz smutek lecz radość nazywasz swym sumieniem
Jesteś jak zaprzeczenie co wciąż potakuje
Osobą co w pesymizmie wiary w siebie poszukuje
I chodź odpychasz wszystko co niewidoczne
Sam sobie szukasz to co jest dla ludzi obce
Jesteś inny i ja to rozumiem
Chodź sensu w całości szukać nie umiem


jessika

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-09-28 21:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jessika > wiersze >
soella | 2013-09-28 21:41 |
wow,kwintesencja stanu zakochania.analiza niesamowita ,a 4 ostatnie wersy..."odpychasz wszystko co niewidoczne".tajemnica,inność,która przyciąga i obezwładnia,choć trudno pojąć dlaczego...słodkie kłopoty
kazap57 | 2013-09-28 21:16 |
dwa obrazy i głębia refleksji - otwierasz szuflady umysłu do analizy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się