Niepewność (ściana)

Znów las mnie otacza...
Myśli chodzą po głowie i wiersze...
Liście brązowe i złote pod stopami szeleszczą...
Stopy w miękki mech się zapadają.
I myśli moje krążą pośród drzew.

Myślę...
Myślę o Tobie.
Dotykam dłonią kory drzewa,
jak twojego ciepłego policzka.
Drzewo milczy...

Myślę o tym co w moim sercu...
Czy można naraz kochać dusz dwoje?
Kochać teraźniejszość i przeszłości cienie?
Kochać Cię która jesteś wciąż przy mnie,
nawet gdy Cię nie ma,
i kochać inną co odeszła,i nie ma jej,
nawet gdy jest?

I pytam siebie dlaczego?
Dlaczego nas rozdziela niepewność?
I pytam sam siebie,czy miłość to,czy jeszcze nie?

Pytania,pytania,pytania...
A kiedy jestem przy Tobie,
tak mnie onieśmielasz,że pytać nie umiem.

Wyznawać jednak potrafię...
Tak bliska się stałaś dla mnie...
Ale ciągle między nami ta ściana.

Ściana ze szkła...
Niepewność.


Tadeusz_Gustaw

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-10-14 20:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tadeusz_Gustaw > < wiersze >
Trezimodore | 2013-10-18 16:56 |
Wzruszyłem się z żoną,na prawdę piękny wiersz.5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się