Zraniona miłość

widzę uśmiech na twej twarzy
chociaż z oczek łzy spływają

słyszę śmiech tak wymuszony
i to drżenie twego głosu

i twe wielkie piękne oczy
jak w szaleństwie rozbiegane

i te drobne białe dłonie
tak niepewne i nerwowe

myślisz serce ci staneło
chociaż bije z siłą wielką

jak on bardzo musiał skrzywdzić
ciebie tym jedynym słowem

i jak smutny jest to obraz
kiedy raz wspaniała miłość

tak bezlitośnie i okrutnie rani

24.04.06


Bazyliszek

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-04-24 19:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bazyliszek > < wiersze >
Bazyliszek | 2006-04-25 15:13 |
Beti teraz ja sie wzruszylem. Dzieki piekne a wiesz my to wszyscy reka w reke:)))
Beti | 2006-04-25 09:46 |
Rany, ja nie nadšrzam za twoim pisaniem!! Wcišż z tyłu jestem-ale dobrze że choć z tyłu! wzruszyłam się poprostu:)))
Bazyliszek | 2006-04-24 21:56 |
Kobietki, Wy jestesje kochane, nie za te gwiazdki lecz za Wasze slowa:)))))
iskierka | 2006-04-24 20:29 |
cudeko Bazylku:))))
Kara Kaczor | 2006-04-24 20:07 |
piękne Smoku :) kwa
nuska | 2006-04-24 20:04 |
Œlicznie Bazyliszku :D
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się