Wrzeciono czasu
Wczoraj!
Spąsowiały
pomidory na straganie,
mała Sara
uśmiech słoneczny rozdaje
każdy zakątek ogrzeje,
Tate.....Tate....
czas zapalić szabasową świecę...
Ucichł
śmiech beztroski,
bezpowrotnie utracił
kolor miłości,
nadzieja, została za dzwiami
serca rytm przerwano,
litość,
chodzi innymi drogami
do niej nie przyszła.......
Dziś!
Spąsowiały
pomidory na straganie,
mała Sara
przez anielską kotarę,
uśmiech słoneczny rozdaje,
Tate....Tate......
czas zapalić szabasową świecę,
wznowić debatę
by ,zgasł
nienawiści ogień podsycany
Płonie !
Jutro......
Hania24
|