Czas

Czas mnie uleczył, osnuł oddechem
Spowił beztroską, omotał śmiechem
do butów przypiął własne ostrogi
Zatrzymał i przygotował do drogi…

Czas mnie rozpuścił po nieboskłonie
Deszczem godzin obmył mi dłonie
Zamglił obrazy i ścieżkę powrotną
Wdarł się w stopy ziemią wilgotną

Idziemy razem wiecznością spleceni
Gdzieś po granicach nieba i ziemi
Żegnamy ślady bez zbędnej zazdrości
Ktoś woła, chyba jest z przyszłości…


Ola

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-10-19 12:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ola > < wiersze >
Michal76 | 2014-04-09 13:33 |
"Żegnamy ślady bez zbędnej zazdrości / Ktoś woła, chyba jest z przyszłości…" - niesamowity.
Irenna | 2013-10-26 21:09 |
Czas jest "lekiem na całe zło"...podoba mi się Twój wiersz:)
soella | 2013-10-24 19:14 |
pięknie opisany czas,pozdrawiam
iwo | 2013-10-19 16:16 |
Śliczny melodyjny fajnie się go czyta ale ostatni wers jakoś mi go zaburza poza tym naprawdę dobry tak trzymaj Olu 5:) pozdrawiam
Soulkiller | 2013-10-19 14:42 |
Piękne,gratuluję :-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się