Samobójca

Człowiek...
Następny człowiek...
Straszliwie słaby...
Udźwignąć nie może,ciężaru tego co los na niego zsyła.
Pragnie się uwolnić...
Zostawić... To co ma w sercu,tu na ziemi.
Ulecieć,ulecieć w dal.

Chwyta pistolet.
Składa pocałunek na końcówce lufy,
usta otwiera i bardzo powoli,
lufę broni wkłada w usta swe.
Ona zimna. A jak ciepły język kochanki.
Jeszcze chwila... Jeszcze przymrużenie powiek...

I strzał.
I wyzwolenie.
I przed oczami ciemność.
Na ścianie krew...


Tadeusz_Gustaw

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2013-10-19 19:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tadeusz_Gustaw > < wiersze >
Anthem | 2013-10-20 15:29 |
Czuć klimat.
Ziela | 2013-10-19 19:23 |
Niczym z Wertera. 5=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się