sztandar pamięci

zbrukany sztandar
krwią ofiar niewinnych
podnieśli wysoko
by dojrzał go lud
a on załopotał dumnie pod wiatr
niosąc nieme oskarżenie

wtedy lud go przyozdobił
czarną wstęgą żałoby
by uczcić tych co zginęli
pochowanych ich w grobach nieznanych
pośrodku nocy
co miała przykryć niecne czyny
zapomnienia płytą bez imienia

nie pytaj przechodniu czym zawinili
w milczeniu tylko przystań na chwilę
usłysz ten łopot sztandaru
który wciąż z wiatrem się zmaga
by nie zapomniano o winie
pozostawionej bez kary


Adamo70

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2013-10-27 22:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > wiersze >
soella | 2013-11-10 12:56 |
"w milczeniu przystań na chwilę" - dokładnie.
Ziela | 2013-10-28 08:24 |
Metaforyczny sztandar 5=
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się