Drzewo naprzeciw

Siedzę naprzeciw drzewa.
Patrzę na nie, jakbym czegoś oczekiwał
od odlatującego z niego ptaka ...
... a ono stoi jak stało, spokojnie.
Gubi tylko liść za liściem
jak ja tego szarego poranka,
jedną dobrą myśl
za drugą dobrą myślą.


Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-10-31 12:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się