Wiersz o Baczyńskim

Był sobie wieszcz...
Młodym był,żołnierzem był,i kochał.
Ojczyznę,Naród i swoją lubą.
I kochać umiał i walczyć umiał,
zabijać umiał, i życie umiał dawać.

A od nienawiści cudzej,tak go usta bolały gdy mówił.
A od milczenia własnego,tak palce,gdy pisał.
Od grzmotu eksplozji uszy, gdy musiał zabijać.
Od ciszy godzin policyjnych serce gdy wracał do domu.
Od wszystkich tych minut,godzin i dni-dusza,gdy żył.

Harcerzem był w Szarych Szeregach,
ale nie dane mu były wielkie czyny bojowe,
jak Rudemu,Zośce,Alkowi,
walczył nocami,cierpiał cicho,
bez słowa skargi,na słabość swą i ból.

Żołnierzem był.
A w ciele jego-nic nie było z żołnierza.
Astmatyk,suchotnik,z ciałem tak słabym jak motyl,
delikatnymi dłońmi,smutkiem w oczach jak słońce jasnych.
Jak cierpiący,był strącony anioł. Anioł z karabinem,
Miłością w sercu,nienawiścią w dłoniach,
upadły z nieba,z mundurem miast skrzydeł.

Gdy ślub brał z Basią (Od tych,co widzieli słyszałem).
Tak to wyglądało,jakby dwoje dzieci szło do I komunii.
Tacy drobni byli i tacy uśmiechnięci.
A wszak za dni kilka,znów miał chwycić...nie pióro-karabin.

Mówiła Barbara.
,,On musiał walczyć''
W tym co pisał,czuć było tą potrzebę.
,,On musiał walczyć''.
Poeta z karabinem,żołnierz z piórem w kieszeni munduru.

I przyszedł pierwszy sierpnia. Rok 1944.
Poszedł z innymi-wprost na barykady.
Żołnierz batalionu ,,Parasol''.
Poeta-wieszcz Wolnej Polski.

I przyszedł czwarty sierpnia. Czwarty dzień Powstania.
Wieszcz wyjrzał przez okno zdobytego domu.
Może szukał natchnienia?A może coś poczuł...?
Strzał przeniknął ciszę. Snajper w drugim domu.
Upadł wieszcz na podłogę.

Dwadzieścia trzy miał lata. Dwadzieścia trzy lata-wielką Miłość w sercu.
Upadł na podłogę. Raniony śmiertelnie.
Ciało delikatne na noszach wyniesiono.
Wrażliwe serce wieszcza w nim przestało bić.

Kilkanaście dni później jego Ukochana...
Basia-też zabita,z dzieckiem nienarodzonym,
jego nie wyszłym z łona spadkobiercą.
Lecz wiem. Spotkało się ich troje tam-u Boga.
A serce co w Krzysztofie zgasło,
dla Ojczyzny,wiecznie będzie bić.


Tadeusz_Gustaw

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2013-11-08 20:36
Komentarz autora: Pamięci mego ulubionego poety.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tadeusz_Gustaw > wiersze >
roman | 2013-11-09 10:31 |
wzruszyłeś
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się