***
A gdy już umrę,
nie płacz nad mym grobem-proszę...
Nie wiń się za śmierć moją,
każde z nas samo przecież wybrało.
Wybacz sobie i mi,
i zrozum najdroższa,krok mój.
Nie płacz nad grobem,Najdroższa.
Tylko pójdź nad ten staw.
Nad ten staw oleśnicki gdzieśmy tak chodzić lubili.
Weź kamień okrągły,pomyśl o mej duszy,
włóż w niego swój szept:
,,wybaczam,jestem szczęśliwa,pamiętam o Tobie''
Włóź w niego krótki dotyk twoich ust.
I wrzuć go do wody. I wspomnij mnie przez chwilę.
Dusza moja Cię usłyszy,
dusza moja znów poczuje...
Ciebie...
I będzie szczęśliwa.
Tadeusz_Gustaw
|