Zazdrośnik

dokąd idziesz ma ukochana
gdy pośpiech porusza twe nóżki

co robisz ty mój aniele
gdy wracasz do pustki mieszkania

co myślisz ma uwielbiana
gdy kielich goryczy w twej dłoni

jak się czujesz ma pożądana
gdy samotnością noc cię znów woła

co zrobisz ty mój skarbuniu
gdy znowu do ciebie zapukam

otworzysz czy powiesz wynocha
ja przecież nie chciałem cię skrzywdzić

spójrz na to dziecko w mym ciele
ja tylko z miłości szalony

i chociaż ze sobą walczyłem
lecz zazdrość mnie zwyciężyła

29.04.06


Bazyliszek

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-04-29 13:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bazyliszek > < wiersze >
Bazyliszek | 2006-05-06 22:53 |
Dzieki Wam ale takie sa skorpionki:)))
Samantka | 2006-04-30 14:26 |
nie daj się zdominować zazdroœci ;)
(OLA) | 2006-04-29 17:17 |
Bazyliszku to znaczy ze kochasz jak zazdroœć zwyciężyła;)...prosze nie przesadzaj z ta zazdroscia...potrafi zniszczyc to co piekne jest:(
Kara Kaczor | 2006-04-29 14:56 |
;)
iskierka | 2006-04-29 14:30 |
Ech,Bazyliszku-zazdroœniku:)))mam nadzieję,że to zdrowa zazdroœć,w normie:)))fajny wiersz:)))Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się