Ostatni raz

Ostatnia prawda padła z ust
by twój oddech się zatrzymał
serce zabiło mocniej
oczy rozwarły się w niedowierzaniu.
Żartujesz sobie?
Nie. To prawda.
Kolejna szpilka
„Specjalistka od akupunktury” znów się zabawiła.
Wyrachowanie?
Nie.
To nie było wyrachowanie.
Chciałam byś był.
Chciałam już cię nie zawieść nigdy.
Bez skrupułów?
Mylisz się.
Każda noc i każdy poranek - ból.
Łudziłam się, że zapomnę.
Łudziłam się.


bonum7

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-11-15 18:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bonum7 > < wiersze >
Hania24 | 2013-11-15 20:32 |
ogromny ból pobudza myśli ....pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się