Ostatni raz
Ostatnia prawda padła z ust
by twój oddech się zatrzymał
serce zabiło mocniej
oczy rozwarły się w niedowierzaniu.
Żartujesz sobie?
Nie. To prawda.
Kolejna szpilka
„Specjalistka od akupunktury” znów się zabawiła.
Wyrachowanie?
Nie.
To nie było wyrachowanie.
Chciałam byś był.
Chciałam już cię nie zawieść nigdy.
Bez skrupułów?
Mylisz się.
Każda noc i każdy poranek - ból.
Łudziłam się, że zapomnę.
Łudziłam się.
bonum7
|