nie ma to jak swoje
indor chcąc się na podwórku
zrobić ważnym
zaczął głośno gulgotać
i skrzydłami do tego trzepotał
wyglądało to tak
jakby się biedny miotał
wystraszyły się indorowe
ryczeć zaczęły bykowe
burek ujadać zaczął
a kaczor i kaczorowe
poczuły się niezdrowe
empatię właśnie ćwiczyły
na wyższym szczeblu już były
i wczuły się w indora
zaczęły się rózne domysły
indorowi dziwnym sposobem
nagle chęci prysły
kaczki nie jego pokroju
stwierdził rozżalony
wracając pośpiesznie
do swego gatunku
i do swojej żony
jaskolka
|