Pokora

Tak dawno nie przekroczyłem tej cienkiej granicy tuszu ,od czasu bezlitosnej rozprawy nad treścią mych myśli czy bardziej łamię język czy mniej.Zakapturzeni sędziowie byli srodzy i nie szczędzili ostrej krytyki. Czułem się nagi i bezbronny w dłoniach miałem tylko cienki zapisany papier żadne to oręże ,choć gdybym miał pióro,ale wstyd był silniejszy i zgubiłem je ,aż do dziś ,pozbyłem się strachu otrzepałem go z mych butów,pójdę odważnie drogą ku mym sędziom na rozprawę z życia zaczerpniętą ,nadzieją napełniony ze spokojem ukłonię się im i okryję szalem miłości. Porozmawiajmy......


nazgul

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2013-11-20 17:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < nazgul > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się