Hibernacja


Wpatruję się w horyzont, gdzie
dym z twojego domu wysoki.
Płynie prosto do nieba. Lodowate
powietrze dzwoni zębami.


Łzy głuchną, sparaliżowane ciszą,
zamarzają w kryształowej kuli.
Zaniosły się kaszlem przebiśniegi;
wiosny nie będzie, bo zapomniano


posiać zielonych ziarenek. Teraz
o czterolistnej opowiadają już tylko
w bajkach na dobranoc. A ja śnię
jak Kay, czekam na przebudzenie.


.


topor

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-11-22 13:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < topor > < wiersze >
szarotka | 2014-01-31 22:54 |
Zabierasz w podróż do krainy poezji. Kto raz tu był,powróci znowu.
Irmmelin | 2013-11-22 16:34 |
Kompletne zawieszenie..
Hania24 | 2013-11-22 14:39 |
wspaniały wiersz...pozdrawiam
MadameWitch | 2013-11-22 14:14 |
Jak uśpiony chłodem...bardzo fajny wiersz i działa na wyobraźnię.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się