nim noc nadejdzie ...

zni­kasz za ścianą
słów niewy­god­nych bramą
ni­cości w czer­wień przyob­leczoną
zni­kasz by wrócić nocą
mro­ku kur­tyną ok­ry­ta szczel­nie
by zdławić ból duszy, bolące su­mienie
nie cze­kając od­po­wie­dzi na py­tania
za­dawa­ne przez mil­czące us­ta
słowa­mi Piłata o praw­dy is­totę

praw­da o śmier­ci, życiu sios­trze
tak niewy­god­na w tym pędzie szczurów
kul­cie młodości, ciał dos­ko­nałości
spycha­nej do piekła ludzkiej ułom­ności
niełat­wej egzys­ten­cji w zgodzie ze sobą
by nie dać się stłam­sić ma­mony kruc­jatą
aby mieć co­raz więcej za zdradę siebie
wbrew ideałom ojców księga­mi prze­kaza­nymi

zni­kasz by świata nie widzieć zła
za mgły kur­tyną, nim noc na­dej­dzie spra­wied­li­wa


Adamo70

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2013-11-24 09:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się