Interludium - Zima
szaleństwem dotykasz
zachłannie
muskasz
zimnem
co
pali...
drga mi powietrze pod stopami
oddychaniem
co rozrywa
naszą grawitacje zamkniętą w ciężarach
w nagim
dotykaniu
w papilariach własnych dłoni
co się gubią
w cienkich liniach bieli
owijasz
rozedrganą
skórą jaśminową
która pachnie...
Irmmelin
|