nieobliczalny
Napastnik losu
zasłabł przy tobie
przy twoim boku
znienacka
ciesz się
będziesz żył
o jeden dzień dłużej
więcej zmartwień cię
czeka
znienacka
szkło z policzków
wypełznie wraz z łzami
nie płacz
nikt nie obiecywał
że obędzie się bez bólu
jest zimno
zmartwienia się toczą
kołem wynalezionym
przez ciebie
giń i wyobraź sobie
że wszystko w porządku
giń w tym chłodzie
którym się otoczyłeś
bez nikogo
konaj i myśl, że wciąż
naprawdę gdzieś istniejesz
i naprawdę
przeżyjesz
sam jeden
dla siebie
Ccclaudia
|