suwalskie lasy
suwalskie lasy pokorne moje
pobiegłam wtedy
przez złoty łan
i nie zatrzymał mnie blask jeziora
ani rodzinny dom
daleko do was piękne panny
w sukniach długich po brzeg
do maków czerwonych
krzyży białych
porannych mgieł
słyszę jak bije dzwon na trwogę
idziecie za mną wolnym krokiem
suknie tak pięknie wam szeleszczą
i mowę tę pamiętam tak
jak gdyby na ukos z nieba
siarczysty padał deszcz
westwalia
|