151



za oknem wieczórur
jak się patrzy, piękny, otwieram oknieżysko
na ościeżysko i wciągam krechę powietrza: fff,
orzeźwa jak się słyszy,
trę skórę
na policzku:
trr, trr,
ładnie pachnie
kiedy nie palę, ta noc
w sensie,
kocica przylazła,
idę dać jej tabletkę jak
się czuje,
nie chcę patrzeć już
z dystansem,
oszukałeś mnie,
gówno






taryfiarzgazu

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2013-12-08 16:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < taryfiarzgazu > < wiersze >
taryfiarzgazu | 2013-12-11 00:04 |
Cześć, to w zasadzie, można powiedzieć, po prostu pierdoły codzienności, życie samo w sobie jest magiczne, przestałem lubić opisywać je celowo "w magiczny" sposób i obecnie spłycam (może nie spłycam, co ogołacam - trafniejsze) styl, pozostawiając jedynie zabawę słowem i neologizmy. Opisywanie dowolnych czynności i potoku towarzyszących im myśli, emocji oraz stanów ochrzszczono stylem "strumienia świadomości". Pozdrawiam :)
Bezimienni | 2013-12-09 18:49 |
Heh i znowu po nazwie byłem pewny ,że wiersz jest twój .Nie był jednak dla mnie ,żadnym zaskoczeniem .Na stercie wiedziałem ,że i tak go nie zrozumiem .Leczy czy autor go rozumie? Byłbym wdzięczny gdyby swoją interpretacją się podzielił :D
taryfiarzgazu | 2013-12-09 08:42 |
Strumień świadomości mi się wykoleił na jakimś afekcie (już nie pamiętam:)
AngelEole | 2013-12-08 17:20 |
Do momentu kocicy wiersz mi się bardzo podobał. Wersów po owej kocicy nie rozumiem...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się