PASTERZ
Dla każdego z was, chciałbym być przykładem
Przykładem , którego ja sam nie miałem.
Chciałbym być jak pasterz , dbający o swe stado.
Który pielęgnuję i troszczy się o każdą ze swych owiec.
Lecz jestem próżny.
Wzorca we mnie nikt nie znajdzie.
Zbłądziłem ,bo sam nie miałem pasterza.
Więc wołam o pomoc , o wskazanie tej właściwej drogi.
Pomóż mi ,a i ja nie pozostanę obojętny.
W każdej chwili będę ci bratem.
W każdej chwili podam pomocną dłoń
Będę bronił cię jak anioł ,przed pokusą i przed światem.
Chociażby jeździec apokalipsy staną między nami
Wciąż będziemy razem .
Bo zgasłem , a ty pokazałeś mi drogę ku światłu.
Bezimienni
|