Z banalnego zbioru lirycznych niedopowiedzeń

Biała kartka jest dla mnie udręką.
Chciałbym napisać o nim.
Może nie zachowam w tym zbyt dużo kunsztu,
bo człowiek wypalony go nie posiada.
Są to zapiski moich ulotnych, młodzieńczych
przeżyć,
które za parę lat, gdy będę już ukształtowana
istotą, ulecą w niebyt.
Tak naprawdę te uczucia towarzyszą mi
po raz pierwszy i ostatni w życiu.
Ale przecież żyję po raz pierwszy i ostatni
w życiu.
I tylko ten długopis, ten lśniący tusz
wylewający się poza brzegi, lub wysychający
w korytach liter, doprowadza mnie do szału.
Sięgam więc po grafit i przechodzę do tego lirycznego niedopowiedzenia.




To on.
Ten, którego znam od dawna.
Zaczyna dorastać do mnie, szukając sensu bytu.
Obaj jesteśmy tratowani kołami tego wozu, życia,
który wiezie zbyt wielu.
Bez celu.
Zbyt wiele blizn tej wiedzy dostrzegam na sobie,
ale nie mam sumienia pozbawiać go jej.
Wręcz przeciwnie, robię mu krzywdę podsuwając
pod rękę tych popaprańców.
Goethego, Nietzschego, Hessego.




Tam, gdzie kres graniczy z bezkresem.
Tam, gdzie gilotyna gromu rozdziela niebo na dwoje.
Tam, gdzie powieki nieba i ziemi scalają się.
Tam żyjemy my, te garbate, wykrzywione potwory.
Tylko w naszych oczach można dostrzec głębie.
Bo oczy to małe bramy Edenu,
pokonujące katabazę tam, na tym boleśnie realnym świecie.
Tu, to nasze miejsce, jedyne takie, niepowtarzalne.
Tu, gdzie nasze duchy w podnieceniu tańczą taniec zwycięstwa.
I tylko na koniuszkach dłoni kołyszą się
legiony kropel potu, gotowe do natarcia na
obcą ziemię.
I już czuję, że ja i mój druh - wilk, jesteśmy panami swojej formy.
Formy świata, do którego wcale nie musimy dążyć.
Bo mamy go w sobie.




Znów pada deszcz.
I znów rozpoczynają się rozmowy o niczym.
Lecz teraz jakby przez kark skazanego Edypa przebiega dreszcz podniecenia.
Czy też dreszcz prawdy, jak sprawna dłoń kata
bezlitośnie wykonującego wyrok.
Prawdy, która nas zabija.
Zabija nas cichym przyzwoleniem
życia.


Chaos

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-12-14 20:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Chaos > wiersze >
szybcia | 2013-12-15 11:05 |
zaczytałam się i zamysliłam...przyzwolenie życie nas zabija, a czym jest życie?Zanussi ujął to najlepiej-to choroba smiertelna przenoszona drogą płciową*****
Chaos | 2013-12-14 21:30 |
Moje wzorce, które zapewne niektórzy mają za nic, zwykły mawiać, że wręcz umieram na wyobraźnię. Dziękuję bardzo.
AngelEole | 2013-12-14 21:03 |
Masz tak nieograniczoną wyobraźnie, iż nie potrafię jej ogarnąć:) Masz swój styl, to dobrze.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się