Skąd się biorą dzieci?

Tatuś widzi, jak gromadka szkrabów pędem do niego leci:
- Tato, tato! Skąd się biorą dzieci?

Ojciec siedzi teraz mocno zakłopotany:
- Moi drodzy, przynoszą je bociany!
Dzieci myślą chwilę z grymasem na buzi:
- Tato, nie ściemniaj. Jesteśmy już duzi!
- To idźcie się zapytać mamy.
- Nie trzeba. Sami sobie radę damy!

Już po chwili dzieci były przy wielkim ptaku.
- Bocianie, bocianie. Przynieś nam brata.
- Ale ja nie przynoszę dzieci...
- Przynosisz. Tak nam powiedział tata.
Bocianowi odebrało mowę.
- Powiedzcie tacie, żeby się stuknął w głowę!
- Dobrze, jak chcesz. Przecież cię nie zmusimy.
A brata sami sobie załatwimy.


niebieskooka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-12-19 17:21
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < niebieskooka > < wiersze >
szybcia | 2013-12-19 19:44 |
:) ZABAWNY :)*****
Ziela | 2013-12-19 17:39 |
Rymowaniec śmieszny i parodia… 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się