mapa księżyca






dusza fruwała w przestworzach
oczy oślepiło złote słońce
co wyprowadziło mnie z jasności morza
a początek nocy stał się dnia końcem
księżyc pochłonął całe światło
z kraterów wyrzucił gwiezdny pył
żyję bez wody
tutaj jej zabrakło
nad oceanem burz kosmiczny orkan wył
poprzez wyschnięte morza wędrując
utknęłam na moment w morzu przesileń
żeby zobaczyć jak Haemes górują
to za nimi się ukryłeś
lecz brnęłam nadal boso
chłonęłam zimną wilgoć z nektaru chmur
a nogi kiedyś mnie poniosą
do morza spokoju
tam utopię ból
ten widok przecież tak zachwycał
błądziłam bez mapy po widocznej jego stronie
żeby runąć i spaść jak z księżyca
i tu na ziemi
jeszcze czasem w morzu deszczu tonąć


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-12-27 17:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
zrozpaczona | 2013-12-31 12:37 |
Zatrzymał... przesiąknięty emocjami- smutkiem(?). Piękny, niezwykły pomysł.
skala | 2013-12-27 19:12 |
mapa uczuć piękne
Ziela | 2013-12-27 17:45 |
Mądry i metaforyczny 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się