Randka
Umówiłem się na randkę
chyba z jakąś nimfą leśną.
Tak mi było do niej tęskno,
że aż przyszła do mnie we śnie.
Razem żeśmy układali
na tę randkę nasze plany,
co będziemy robić razem,
gdy nareszcie się spotkamy.
Świat zrobimy kolorowy-
Wyciągniemy go z szarości
i będziemy szukać gniazda,
które Amor w nas wymościł.
Już nie mogę się doczekać
aż u ramion skrzydła rosną
I tak czuję się jak kocur,
gdy zobaczy kotkę wiosną.
Oj nie skończy się ta randka,
mam nadzieję, na dotyku.
Z nią i to byłoby miłe,
chyba nie ma nic z plastiku.
roman
|