W sumie nowy rok.

W słowach rozwodnionych winem.
Płynie treść, rozwodniona brakiem.
Sens jak pięknie brzmi, jak niewiele mówi.
W północnym bełkocie.
Kocham

A czas płynie, radosna objętość okrywam mnie swym płaszczem.
Jak pięknie płynie, świadomość niczego.
Wszak nawet nieśmiertelni pozdychali.
Tak mój drogi Horacy.
Kocham

Jak pył moje słowo, a wszak lepszy pył mi w oczy hula.
A jednak istnieję, a wszak lepszy istnieć mógł.
Zamykam się w pokorze jak średniowieczny parobek
i kocham tak bardzo kocham że jednak mogę.


kakim

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2013-12-31 23:50
Komentarz autora: pisanie, takie nic
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kakim > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się