Miłość
Zamknąłem martwe oczy
i wyruszyłem w podróż,
by odwiedzić wszystkie miejsca,
w których mogłem zgubić miłość.
Udałem się do piekła,
w otchłań parzącego bólu.
Zapłaciłem za wizytę,
chcąc porozmawiać z diabłem.
Czekając spotkałem miłość,
nie wierząc w jej obecność.
Na pytanie co tu robi,
odpowiedziała płacząc - ''cierpię''.
Odesłany z powrotem,
trafiłem na zalane zielenią łąki.
Spotkałem pasterza,
który zaprowadził mnie do pana.
Przesuwając się w kolejce,
natknąłem się na miłość.
Oblana uśmiechem,
przyznała, że jest szczęśliwa.
Idąc przez nieprzebyte dotąd dżungle,
ujrzałem szamana,
tańczącego dziko z braćmi,
panem i szatanem.
Przedstawił się jako miłość,
zwariowana i porywcza.
Wróciłem do swego pokoju,
zmęczony podróżą.
Uświadomiony w duchu,
że miłość pozostaje żywa.
Rozdarta i separowana,
poszukuje rodzeństwa.
Aidan
|