Z zewnątrz

Siedzący przy brzegu,
na samotnej, poszarpanej skale.
Słuchający jedynie szumu fal
i tego zimnego wiatru,
który zmierzając z nad wód,
w twarz uderza z całych sił.

Więc to jest ta wolność,
o której potrafił śnić i myśleć nocami,
marząc przy tym o zielonej polanie,
gdy trafiał do wściekłego lasu.
Samotny i bezsilny,
skulony pod jednym z tych drzew,
które zamiast spokoju w ramionach,
niosą jedynie lęki i cichy płacz.

W ciszy patrzący na to ciało z zewnątrz,
wychodząc i stając tuż obok,
nie ma całkowitej pewności,
czy to tylko jeden z koszmarów.


Aidan

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2013-12-28 23:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aidan > < wiersze >
skala | 2013-12-28 23:26 |
smutny pełen samotności, fajny
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się