nie da się

nic już zrobić się nie da
szczęście prysło Bóg wie gdzie
nie powróci i nie czeka
w kryształowym lustra dnie
pyłem diamentu się mieni
jedna z miliona łez kropelka

nie da się
to nie puzzle
zniekształceni już na zawsze
jak odbicia krzywych luster
 
intuicji swej posłucham
w rytmie serca tak jak w marszu
głośno tupiąc idę głucha
wiatr z ptactwem śpiewa
a w ich teamie sporo fałszu
 
nie da się
gra skończona
kiedyś-gdzieś
czeka mnie nagroda
za tę kroplę w twoich dłoniach
 
 


szybcia

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-01-04 19:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
strych | 2014-01-04 20:27 |
Wedruj po nagrodę.
szybcia | 2014-01-04 20:05 |
;)dzięki -domyślam się kim jesteś-nie bój się nie zrewanżuję ci się :)))prawdziwa cnota krytyk się nie boi *
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się