Medium

Duch mnie wypełnia,
jak malarz, który ascetycznym
ruchem pędzla wieńczy swe dzieło,
tak on trwa we mnie,
jakby ręką Boga pisał historię błędu.
Czysta treść tej beznamiętnej epopei
zakrawa o mity, baśnie, wyśnione jakby.
Konsumpcjonizm pożera mięso,
klatkę mej duszy.
Krzyczę, bo psy szczekają
jak gdyby miały nade mną władzę jakąś.
Jakby świat kreowały najmniej.
A kreują tylko osobiste tragedie
brudnych surowości, które nie dochodzą
do niczego, prócz niczego.
Formą są swoją, lecz nieudaną.
Spróbuj oswoić wilka, a źle skończysz.
Oswoić ducha spróbuj, a ducha wyzioniesz.
Świata oswajać nie próbuj, świat już swoje
wycierpiał.
I daje nam tego świadectwo co dzień.
Dławiąc się urbanizacją
rzyga kłębami spalin.
A ja cichnę pośród zgiełku.
Z prymitywną sztuką wycinam swą drogę przez
nienawiść.
Duch ze mną pozostaje.
I ze mną będzie trwał, przez niepojętą dla mnie
wieczność.


Chaos

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-01-15 13:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Chaos > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się