Nocny łowca

kiedy słońce znika z nieba
księżyc z cieni kreśli wzory
on przybywa i wyrusza
w świat na krwawe swoje łowy

bezszelestnie się przemyka
w czarnej szacie tkanej z nocy
otoczony mgły oparem
dzisiaj zajrzy w twoje oczy

chitynowe ostre szpony
tną powietrze chłodem lodu
gwiazdy grają mu melodię
kły i ślepia świecą w mroku

ciągle głodny poszukuje
ofiar by z nich życie wyssać
trupy ścielą się dokoła
i krew z tętnic ciepła tryska

śmierć i grozę sieje wszędzie
aurą grozy wciąż oddycha
mrok gęstnieje wokół ciebie
to drapieżnik już przybywa


Devil_de_la_Muerte

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-01-24 19:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Devil_de_la_Muerte > < wiersze >
skala | 2014-01-24 20:15 |
dobre rymy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się