Spacer

Na śniegu odbite
bezimienne ślady
zadeptane przez inne
samotne
zagubione
śpieszące donikąd.

Dookoła zamarznięte
liście
pod nimi ciepłe
nasycenie jesiennych
wspomnień.

Po obu stronach
drzewa w białej odsłonie
stoją z obciętymi dłońmi
nie mają już marzeń.




Ścięta zieleń pustynią bez cienia na odpoczynek.

Wędrówka dobiegła końca
łzy bezradności zamroził mróz
wiszące sople cierniem dla budzącej
do życia przyrody.

Edyta


danio

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2014-01-24 21:26
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < danio > wiersze >
kazap57 | 2014-01-25 21:31 |
z wielką przyjemnością spaceruje alejkami Twoich wersów - pozdrawiam
Cairena | 2014-01-24 22:36 |
Pięknie, czuję jakiś smutek...za ciepłymi uczuciami, bo zima to przerwa w zyciorysie, mam na myśli siebie oczywiście, bo sa ludzie, że lubią tą pore...*
szybcia | 2014-01-24 22:06 |
zima ma kolor sepii:) ale po niej tęcza wiosenna :)***
skala | 2014-01-24 22:00 |
tęsknota do gorących uczuć ?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się