ONI
Siedzi w fotelu zamyślona.
Nie wie co robić,
jest zrozpaczona.
Ona jego żona.
Wraca nad ranem rozgniewany.
Nie ma ani grosza,
pijany wciąż.
On jej mąż.
Siedzą w samotności.
Cichutko popłakują,
nie znają miłości.
Nigdy im słońce nie świeci.
One ich dzieci.
mitrill
|