Otchłań

Biały zaprzęg zmierza do otchłani
niebezpiecznie się robi
psy chcą uciec
konie chcą umrzeć
bo białe są
jak zaprzęg
ja na to nie pozwalam
zatracam się tylko na chwilę
w słodyczy jej ust
uzależniam od niej moje sanie baśniowe
a cerber przegryza mi gardło


i o tlen wołam
błagam ją
Dorożkę co motłochem przez sekundę była
teraz jest mną
bo nosi moje piętno
otchłanią jest
bo puste oczy widzę
nie jest już biała
nadal jest miękka
nadaj słodka
o Wenus
o piękna
nie przychodź tu więcej
bo destrukcją zakończy się Teraz
zniszczę go w sobie
teraz


Chaos

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2014-01-27 23:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Chaos > wiersze >
Ziela | 2014-05-25 22:14 |
Wręcz wstrząsający 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się