(Czerń nieba chwytam...)

Czerń nieba chwytam
w złoto tego wybrzeża
bo nie jest dla mnie niczym
jak tylko ulotną myślą
co niewiele ma wspólnego ze światem
a tak wiele ma wspólnego ze mną



interpunkcji nie wołam
jedyne czego mnie nauczyła
to ze sobą nigdy nie walczyć
jest dla mnie dobra
jak leśna nimfa
zbyt często mnie jednak zdradza
z wierszokletami zatraconymi
i bajarzami co się z pospólstwa wywodzą
zabić ich to mało
bo pomnik już wznieśli
w sercach psów
jak kośćmi nim handlowali
zaprzedani i rozwątkowani
cyrkowi artyści
bardy co w krzywym zwierciadle
swój żywot za banknot oddają



ich zabić można
nas nie o Niobe
nas tylko skrzywdzić można
słodyczą języka miękkiego


Chaos

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2014-01-27 23:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Chaos > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się