Strach na wrony

człowieku z desek i sęków
pomalowany żywicą życia
wysysasz sok z drewnianego krzyża
pragniesz być z krwi i kości
jednak brak chęci do wolności
wolisz stać na jednaj nodze
błądząc wzrokiem ku przestrodze
słuchasz wiatru ochrypłego,
który w końcu strąci cię z brzemienia kruchego
lubisz ubierać się w ptasie odchody
nie boją się ciebie kruki i wrony
jednak zawsze jest nadzieja nawet jeśli
z drewna serce chęcią siąpi do istnienia...


Dzagoda

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-06 20:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Dzagoda > < wiersze >
kazap57 | 2014-02-06 20:54 |
po raz kolejny mnie zaskakujesz klimatem wiersza - przyzwyczaiłem sie Twoich super tautogramów - pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się