nie bez powodu



nie chce wracać do domu
kłaść się do łóżka
i czekać
i myśleć że znowu
wróci ten sen
co duszę z niej wywleka

słońce co łaskotało przez szyby
schowało się za wzgórze
zmierzcha powoli
wróci do domu na niby
okrężną drogą
gdzie w latarniach tylko oczodoły

konieczność zaprowadzi
bo trzeba się umyć
przebrać
nic na to nie poradzi
podjęła wyzwanie
wiedziała że może przegrać



szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-08 16:52
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
kazap57 | 2014-02-09 13:14 |
dajesz chwile refleksji - zatrzymujesz
strych | 2014-02-09 09:34 |
:)
soella | 2014-02-08 21:09 |
oddajesz stan ducha w taki sposób,że Twój ból- boli równie mocno czytelnika.pięknie
Cairena | 2014-02-08 20:36 |
Jak kiedyś wydasz swój tomik wierszy kupie go bez zastanawiania, znajduję w Twoich utworach to, co moje serce potrzebuje...*
Cairena | 2014-02-08 20:36 |
Jak kiedyś wydasz swój tomik wierszy kupie go bez zastanawiania, znajduję w Twoich utworach to, co moje serce potrzebuje...*
Michal76 | 2014-02-08 19:40 |
Serce roztrząsane po drodze ostatecznie imploduje po samotnym przekroczeniu progu.
Magdis | 2014-02-08 18:55 |
,,gdzie w latarniach tylko oczodoły" to do mnie przemawia...
Ola | 2014-02-08 18:37 |
smutne i intrygujące...
roman | 2014-02-08 18:01 |
smutne ...
skala | 2014-02-08 16:58 |
??? smutek czy żal?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się